Tę zabawkę zrobił dla mnie mój stary kiedy byłem małym chłopcem (hej) i fascynowała mnie ona (pamiętam).
Składa się ona z dwóch głównych części:
część pierwsza: drewniana podstawka {1}, na niej powyginany drut {2} i żarówka {3};
część druga: kawałek drutu z pętlą na końcu {4}.
W zestawie mamy tez baterejkę 4.5 wolta: minus podłączamy przez żarowkę {3} do drutu {2}, a plus podłączamy do drutu z pętlą {4}.
W ten sposób kiedy dotkniemy różdżką z pętlą {4} do powyginanego drutu {2}, to zapali się światełko. I to jest źle.
Bo celem gry jest nanizać różdżkę {4} pętelką na powyginany drut {2}, ale tak, żeby się nie zetknęły i żeby się nie zapaliło światełko {3}.